Nie masz czasu przeczytać? Posłuchaj wersji audio!
Animizm
Nierozumienie obserwowanych procesów doprowadziło człowieka pierwotnego do wniosku, że w naturze działają jakieś siły duchowe. W konsekwencji pojawił się animizm, który opiera się na wierze, że wszystko co otacza człowieka posiada duszę, czyli niematerialny pierwiastek. Istoty duchowe, tkwiące w każdym elemencie, dawały im siłę witalną. Można przypuszczać, że animizm był próbą zrozumienia beznadziejności walki człowieka z prawami i siłami natury. Dzięki temu zdobywał on sojuszników w walce ze światem, a świadomość ich obecności umacniała ludzką wiarę we własne siły. Najbardziej charakterystyczna dla ludów pierwotnych była wiara w istnienie duszy zwierzęcej. Często zwierzę było uważane za istotę wybraną, co powodowało, że otaczali oni zwierzęta czcią.
Manizm
Manizm to kult przodków. Według Herberta Spencera źródłami tego wierzenia były czynniki psychologiczne i społeczne. Psychologiczne, czyli pojawienie się przeświadczenia, że w człowieku jest jego „sobowtór”, który pojawia się w odbiciu tafli wody albo w marzeniach sennych. Natomiast społecznym czynnikiem był stosunek do śmierci zasłużonych, uprzywilejowanych członków danej społeczności. Ich odejście powodowało zakłócenia w uporządkowanej egzystencji grupy. To sprawiło, że narodziła się wiara, iż po śmierci zmarli nadal mogą pomagać członkom swojej społeczności, a nawet mają o wiele większe możliwości niesienia pomocy. Jednakże po uznaniu istnienia duszy nie można było jej ot tak, od razu uśmiercić – stąd powstała wiara w istnienie życia po śmierci. Manizm sprawił, że człowiek miał kolejnych sprzymierzeńców do walki z przeciwnościami losu. W trudnych momentach często odwoływano się do zmarłych przodków, prosząc o opiekę i pomoc.
Dusza ludzka i życie pozagrobowe
Jak wspomniano wcześniej, jednym z czynników, który spowodował refleksję człowieka nad istnieniem pierwiastka duchowego było np. zjawisko odbicia postaci w tafli wody, pojawienie się cienia, występowanie marzeń sennych, ale również śmierć, która następowała np. na skutek ran poniesionych podczas polowania. Wszystkie te elementy sprawiły, że pojawiła się idea, iż ciało jest tylko naczyniem, futerałem dla duszy. Gdzie w takim razie miała znajdować się dusza w człowieku? Każdy lud czy religia umiejscawiała ją gdzie indziej. Za jej siedzibę uważano m.in.: oddech, krew (ludy pasterskie i myśliwskie), serce oraz wzrok (polska kultura ludowa). Warto zauważyć, że ludy pierwotne wierzyły, iż po śmierci człowieka „życie” duszy było kontynuacją jej bytności w ciele. Dlatego w grobowcach odnajdywane są różne przedmioty, którymi posługiwał się człowiek za życia, a nawet kości zwierząt, które miały mu towarzyszyć w dalszej wędrówce.
Pojawienie się pojęcia duszy i życia pozagrobowego wpłynęło na rozwój obrządków związanych z grzebaniem zwłok. Często żona czy, w przypadku władców, także służba, była uśmiercana i grzebana wraz ze zmarłym. Dalsze wyobrażenia na temat losów duszy ludzkiej zależały od wiary danego ludu. Najbardziej powszechnym poglądem było istnienie krainy wszelkiej obfitości, spokoju i szczęśliwości (Eden; kraina wiecznych łowów). Inną drogą duszy była reinkarnacja, co oznacza, że po okresowej pośmiertnej bytności w zaświatach powracała ona na ziemię. Jak widać, obie wersje są obecne we współczesnych systemach religijnych. Znamienne jest to, że według ludów pierwotnych nie wszystkie dusze mogły dostać się do raju. Osoby, które zmarły gwałtowną śmiercią lub te, które nie zostały pogrzebane, skazywane były na błąkanie się między światem żywych i umarłych.
Magia
Pod tym pojęciem kryją się praktyki czarodziejskie, dzięki którym wybrana osoba, poprzez zaklęcia, czynności i praktyki tajemne, ma możliwość wpływania na rzeczywistość. Magiczną interpretację otrzymywały niezrozumiałe zjawiska, które występowały w otoczeniu człowieka pierwotnego.
Magię albo czynności magiczne ludów pierwotnych James Frazer podzielił na dwa rodzaje: naśladowczą, czyli np. kiedy „zabicie” wizerunku zwierzęcia miało przynieść powodzenie na polowaniu oraz kontaktową, czyli w przypadku, gdy „przedmioty znajdujące się kiedykolwiek we wzajemnym kontakcie posiadają moc wzajemnego oddziaływania mimo przerwania kontaktu między nimi” – np. magia miłosna. Należy wspomnieć także o magii pozytywnej – wykonywanej w interesie grupy – oraz negatywnej, czyli działającej na niekorzyść społeczności.
Z racji tego, że ludy pierwotne zajmowały się łowiectwem i rolnictwem, to siłą rzeczy magia dotycząca tych dziedzin była najbardziej rozpowszechniona. Wykonywanie przez czarownika specjalnych gestów czy czynności magicznych miało zapewnić myśliwym pomyślne łowy. Natomiast magia związana z rolnictwem była znacznie bardziej rozbudowana i zawierała w sobie wiele czynności i obrzędów, mających zapewnić obfitość i uchronić przed klęskami – począwszy od obchodzenia świąt i składania ofiar o intencji magicznej po modlitwy do bóstw opiekuńczych.
Inne praktyki magiczne związane były ze zdrowiem i miały za zadanie wypędzić zło z chorego. Metod było wiele m.in.: zaklinanie, spalanie, wypiekanie, zawiązywanie czy modlitwa błagalna. Magia była stosowana także podczas trwania ciąży i porodu. Bardzo często kobiety ciężarne, a przede wszystkim odbywające połóg, uznawane były za nieczyste, przez co na pewien czas społeczność izolowała je, aby mogły przejść „kwarantannę”. Miało to za zadanie uchronić matkę i noworodka przed działaniem złych sił oraz zapewnić dziecku szczęście w życiu. W celu ochrony dziecka uciekano się np. do symulowania jego kradzieży czy sprzedaży, kładziono też kukłę w miejsce niemowlęcia, by zmylić złe duchy.
Animizm, manizm i magia współcześnie
Animizm czy magię przede wszystkim spotykamy w bajkach dla dzieci – babcia Wierzba w Pocahontas, bałwan Olaf z Krainy lodu. Coraz częściej spotykane jest traktowanie np. psa jak członka rodziny i wyprawianie mu pochówku takiego jak ma człowiek – uznanie, że posiada on duszę oraz że może istnieć w odpowiedniku „ludzkiego” Edenu. Wbrew pozorom animizm był dla człowieka bardzo korzystny, bo sprawiał, że odnosił się on z szacunkiem do natury i darów, które od niej otrzymywał. Podobnie jak człowiek pierwotny część z nas w trudnych chwilach szuka wsparcia wśród zmarłych krewnych i wierzymy, że są oni w stanie pomóc nam, dając nam znaki (często w marzeniach sennych). Współcześnie manizm ma odzwierciedlenie chociażby w obchodzeniu dnia Wszystkich Świętych. Jednak, jeśli chodzi o pierwotne wierzenia, najwięcej we współczesnym życiu jest magii. Społeczeństwo hołduje ogromnej liczbie przesądów, które tak naprawdę są kontynuacją pierwotnych praktyk. Wiele osób wierzy w szczęśliwe liczby, ostrzeżenia wynikające z np. kukania kukułki, spotkania czarnego kota, a także mają oni swoje szczęśliwe amulety, np. medaliki lub maskotki.
Druga część zostanie opublikowana 23.03.2023 r.
Bibliografia:
- Pełka J. Leonard, Śladami pierwotnych wierzeń. Duchy, bóstwa, totemy, Poznań 2021.
- Wszystko, co musisz wiedzieć o animizmie, 2018, Aetherius, https://aetherius.pl/wszystko-co-musisz-wiedziec-o-animizmie/ [Dostęp dnia 26.01.2023].
Ewelina Powierska
Korektor:Ewa Kajtoch
korektorka, redaktorka, a czasem nawet autorka. Mieszka i pracuje w Krakowie. Zapewniała już korektorskie wsparcie między innymi portalowi Archiwum Zbrodni. W wolnych chwilach pisze opowiadania.
1 komentarz
Marcin
Podobno w latach 60tych istniały jeszcze w Amazonii grupy ludzi, kompletnie pozbawione religijności i wyobrażeń eschatologicznych. Podobnie, jak czyta się egipskie teksty ze starego państwa, to okazuje się że to, co zajmowało tych ludzi, to życie doczesne. A jakieś zaświaty? „To może Faraon takimi rzeczami sobie zaprzątać głowę, a nie my zwykli ludzie”.
Kiedy tak o tym myślę, to łapię się na refleksji: „A co jeśli życie duchowe, było w pewnym momencie swoistym novum? Novum, które ktoś musiał wymyśleć?” My dzisiaj lubimy potępiać wiarę, jakąkolwiek, uznając ją za synonim zacofania. A co jeśli w dziejach ludzkości, był okres kiedy te bajki o siwym dziadku na chmurze, były rewolucją, bo w ogóle pozwalały ludziom myśleć o czymś więcej niż tylko o tym że jestem głodny, senny, jest mi zimno albo się boję?