Szajka bandycka ''Gazeta Wągrowiecka'' nr 79/1928
Jeszcze jeden napad rabunkowy
Szajka bandycka z powiatu wągrowieckiego wyjechała na gościnne występy. -Napad na gospodarza. – Policja przyłapała ptaszków.
W dniu 28 czerwca b.r. o godz. 11.30 w nocy wykonali bandyci z bronią w ręku napad rabunkowy na gospodarza Pawła Matewsa
zamieszkałego w Brzekińcu pow. Chodzież. Na wezwanie bandytów musiał gospodarz położyć się twarzą na ziemię, a służąca ukryć pod
łóżkiem.Podczas gdy dwaj z nich dokonywali rabunku, trzeci z nich pilnował gospodarza i służącej. Po dokonaniu rabunku zażądali bandyci mleka od służącej.
Opis bandytów jak i dalsze dochodzenia ustaliły, że bandytami byli Bolesław Stańczyk z Wągrowca, zam. przy ul. ks. Wujka, Walenty Zdrojowy z Rudnicza, i niejaki Jędrzejczak bez stałego miejsca zamieszkania. Natychmiastowo zarządzona obława doprowadziła w dniu 30 ub. m. do ujęcia bandytów, którzy przyznali się do winy. W czasie rewizji w mieszkaniu Stańczyka i Zdrojowego znaleziono część łupu, resztę miał w przechowywaniu Jędrzejczak, który jako notoryczny i poszukiwany zdawna złodziej ukrywał się w lesie. Przyłapano go przypadkowo w życie.
Cała szajka dokonała licznych kradzieży, to też przy rewizji znaleziono z kradzieży m. in. rower.
Policji naszej neleży się uznaanię za sprężyste i szybkie wytropienie groźnych zbirów, których po ujęciu przesłano do posterunku P.P. w Budzyniu.