Niezwykły dowcip złodziejski ''Kurier warszawski'' nr 6/1933
Niezwykły dowcip złodziejski. Dr. Jerzy Sztajner (Wilcza 24a) przewoził wczoraj dorożką aparat roentgenowski na ul. Graniczną 8, do mieszkania kolegi, dr. Rubinrotta. Gdy dorożka zatrzymała się przed domem, dr, S. polecił dorożkarzowi zaczekać, ponieważ musi wezwać kogoś do przeniesienia aparatu. Dr. S. pobiegł do mieszkania kolegi. Za chwilę wybiega jakiś jegomość z gołą głową i pyta ,, czy to ta paczka do zabrania” – i nie czekając na potwierdzenie – porywa aparat i przepada. Z kolei zjawia się doktór ze służącą i dowiaduje się, iż aparat jego porwał już złodziej. Przepadło.