podczas kary powieszenia stosowano także (oprócz liny) łańcuchy. Łańcuch przedłużał karę, nie dochodziło do przerwania rdzenia kręgowego, nie zaciskał się także od razu na szyi skazanego, co niechybnie spowodowałoby szybkie uduszenie. Sąd orzekał taki rodzaj kary głównie dla recydywistów. Łańcuch egzekucyjny gwarantował także, że ciało skazanego dłużej utrzyma się na szubienicy (jako przestroga i dalsza część kary). W Lubaniu, podczas badań archeologicznych, odkryto we wnętrzu szubienicy dobrze zachowany egzekucyjny łańcuch. Składał się z 10 ogniw i miał 70 centymetrów długości.