w postępowaniach sądowych w dawnej Polsce (oprócz tortur) bardzo ważne były także zeznania świadków. Dowodem w procesie nie było samo zeznanie, najważniejsza była przysięga ujęta w formę tzw. roty (testimonium veritatis). Prawo określało również liczbę i kwalifikację świadków. Najczęściej była to osoba tej samej płci, statusu oraz wyznania.